Jak powiedzieć rodzicom, że mam chłopaka?

Nigdy nie sądziłam, że to będzie takie trudne. W końcu każda dziewczyna prędzej czy później zaczyna spotykać się z chłopakiem, prawda? Ale kiedy przyszło co do czego, serce waliło mi jak oszalałe na samą myśl o rozmowie z rodzicami.

„Mamo, tato, mam chłopaka” – brzmiało to tak prosto, kiedy ćwiczyłam przed lustrem. Ale w rzeczywistości? To było jak skok na bungee bez liny.

Moje obawy były jak ciężar na plecach. Czy oni go zaakceptują? Czy nie uznają, że jestem za młoda, mimo że skończyłam już osiemnaście lat? Czy nie będą mieli miliona pytań i wątpliwości?

Musisz im powiedzieć – zachęcała mnie moja najlepsza przyjaciółka, Ania. – Przecież nie będziesz się z nim wiecznie ukrywać.

Ania miała rację, ale to nie ułatwiało sprawy. Rodzice zawsze byli dla mnie wsparciem, ale też mieli swoje oczekiwania. A ja nie chciałam ich zawieść.

W końcu postanowiłam, że zrobię to podczas wspólnej kolacji. To był nasz rodzinny rytuał – czas, kiedy wszyscy byliśmy razem i mogliśmy porozmawiać o wszystkim.

Mamo, tato, jest coś, o czym chciałabym wam powiedzieć – zaczęłam, a oni od razu spojrzeli na mnie z zainteresowaniem. – Poznałam kogoś.

Zapanowała cisza. Można było usłyszeć, jak w kuchni tyka zegar.

Chłopaka – dodałam szybko, jakby to jedno słowo miało wyjaśnić wszystko.

I… dobrze się z nim czuję. Chciałabym, żebyście go poznali.

Mama przechyliła głowę, a tata zmarszczył brwi.

Opowiedz nam o nim – powiedziała mama, a ja odetchnęłam z ulgą.

Opowiadałam im o naszych wspólnych zainteresowaniach, o tym, jak się poznaliśmy i jak ważny stał się dla mnie w krótkim czasie.

Chcemy dla ciebie wszystkiego, co najlepsze – powiedział tata, a ja poczułam, że to był moment prawdy.

Wiem, tato. I wierzę, że Kamil jest właśnie tym, co najlepsze dla mnie – odpowiedziałam, patrząc mu prosto w oczy.

Rodzice wymienili spojrzenia, a potem mama się uśmiechnęła.

Kiedy go do nas przyprowadzisz? – zapytała.

I wtedy poczułam, że najtrudniejsze już za mną. Moje obawy były niepotrzebne. Rodzice zawsze chcieli dla mnie tego, co najlepsze, a ja właśnie im to pokazałam.

W przyszłym tygodniu – powiedziałam, a w moim sercu zagościła ulga i radość.

Być może nie wszystko poszło idealnie gładko, ale teraz wiedziałam, że mogę liczyć na wsparcie rodziców. I że mój pierwszy związek nie będzie już tajemnicą.

Przesłała Magda z Torunia



Zobacz także:

Artur Smoliński

ad516503a11cd5ca435acc9bb6523536?s=150&d=mm&r=gforcedefault=1

Photo of author

Artur Smoliński

Dodaj komentarz