Jak powiedzieć rodzicom o problemach psychicznych?

Nigdy nie sądziłem, że znajdę odwagę, by porozmawiać z rodzicami o moich problemach psychicznych. Pomogła mi grupa wsparcia na Discordzie, pełna ludzi, którzy przeszli przez to samo.

Siedziałem na kanapie, przeglądając wiadomości na telefonie, a obok mnie mój pies, który jakby wyczuwał mój niepokój, nie odstępował mnie na krok. Moi rodzice, zawsze zajęci, wydawali się być z innej bajki. Ale wiedziałem, że muszę to zrobić.

Rozmowa o problemach psychicznych z rodzicami może wydawać się nie lada wyzwaniem. Wiele osób obawia się niezrozumienia, odrzucenia, a nawet krytyki. Ja też miałem te obawy, ale doszedłem do wniosku, że milczenie tylko pogłębia problem.

– Mam coś ważnego do powiedzenia – zacząłem rozmowę z rodzicami pewnego wieczoru. – To może być dla Was zaskoczenie, ale od dłuższego czasu borykam się z problemami psychicznymi.

Moja mama spojrzała na mnie z troską, a tata przerwał przeglądanie wiadomości na tablecie. Wiedziałem, że to moment, w którym muszę być szczery i otwarty.

– Czuję się przytłoczony i często smutny, nawet bez wyraźnego powodu. Zdecydowałem się szukać pomocy i dołączyłem do grupy wsparcia online. Pomogło mi to zrozumieć, że nie jestem sam z tym problemem.

Rodzice słuchali mnie uważnie, co dawało mi dodatkową odwagę do dalszego dzielenia się.

– Wiem, że to dla Was niespodzianka i może potrzebujecie czasu, by to przetrawić. Ale chciałbym, abyście wiedzieli i zrozumieli, przez co przechodzę. Potrzebuję Waszego wsparcia.

Mama podszedła i przytuliła mnie. Tata, choć zwykle małomówny, powiedział, że zrobią wszystko, co w ich mocy, by mi pomóc.

– Słuchaj, może to nawet korzystne – powiedział tata, próbując rozluźnić atmosferę. – Teraz, kiedy wiemy, możemy razem szukać rozwiązań i pomocy.

Tak, tak, już to słyszałem: „będzie dobrze”, „jesteśmy z tobą”. Ale tym razem te słowa brzmiały inaczej. Czułem, że naprawdę mogę na nich polegać.

– Hej, znalazłem grupę terapeutyczną nieopodal – powiedziała mama kilka dni później. – Może chciałbyś spróbować? I pamiętaj, jesteśmy tu dla Ciebie, zawsze.

To był dla mnie przełom. Zrozumiałem, że otwarcie się na rodziców było najlepszą decyzją. Pomimo początkowych obaw, zyskałem nie tylko ich wsparcie, ale i poczucie, że nie muszę już dłużej zmagać się sam.

Wiesz co, mamo? – powiedziałem pewnego dnia. – Czuję się już lepiej, dzięki Wam. I chociaż droga do pełnego zdrowia psychicznego może być długa, wiem, że z Waszym wsparciem dam radę.

Rozmowa o problemach psychicznych z rodzicami może być trudna, ale jest niezwykle ważna. Dzięki niej można poczuć ulgę, zrozumienie i uzyskać niezbędne wsparcie. Nie bój się otworzyć – pamiętaj, że rodzina jest po to, by się wspierać, w dobrych i złych chwilach.

Nadesłane przez czytelnika, Marka z Wadowic



Zobacz także:

Artur Smoliński

ad516503a11cd5ca435acc9bb6523536?s=150&d=mm&r=gforcedefault=1

Photo of author

Artur Smoliński

Dodaj komentarz